wtorek, 25 lipca 2017

Szokujące "miejskie" rzeźby





Z Pragą związanych było wielu znakomitych artystów. Choć ze stolicą Czech najczęściej kojarzony jest pisarz Franz Kafka, w ostatnich latach wyrósł mu silny konkurent. Dawid Ĉerný to postać mocno kontrowersyjna, którego każda z oryginalnych prac natychmiast zyskuje kolejne rzesze fanów i niemal tyle samo przeciwników. Należy do nurtu tak zwanych artystów ulicznych, bowiem większość jego rzeźb umieszczonych jest w przestrzeni miejskiej. Ponieważ niektóre są ruchome, inne stawiane jedynie na określony okres, warto przed wyjazdem do Pragi poszukać informacji o jego dziełach, które aktualnie można zobaczyć. 
Poniżej lista jego pracy z adresem, gdzie są postawione. Te, które udało mi się zobaczyć i sfotografować, opisane będą w osobnych postach. 


"Feministyczne" Kobiety na dachu, Nowe Miasto Vorsilska 8

Rodząca Kobieta, Józefó Dlouha


Ruchoma głowa Kafki, Nowe Miasto Spalena 22


Wacław na koniu, Pałac Lucerna Plac Wacława 

Niemowlęta, Muzeum Kampa u Sovovych mlynu 2 


Sikające Postaci, Mala Strana Cihelna 2b 

Quo vadis, Mala Strana Ambasada Niemiecka

Dzieciątka, Wieża Telewizyjna Zizkov 


Wiszący Freud, Stare Miasto skrzyżowanie Husova i Skorepka 

Embrion, Stare Miasto Anestke namesti 

Nogotyłki, Galeria Futura Smichov Hokeckova 49

Mięso, Ke Sklarne 15



środa, 19 lipca 2017

Malowane kamienice na Holešovicach



    



 Domy wzdłuż Dukelských hrdinů (Dukelskich bohaterów) wzniesiono na przełomie XIX i XX wieku. Ich charakterystyczną cechą jest pomieszanie wielu stylów i malowidła przedstawiające historyczne czeskie postaci. Nazwa ulicy upamiętnia poległych we wrześniu i październiku 1944 roku podczas wielkiej ofensywy Armii Czerwonej. Walki w okolicach przełęczy Dukielskiej, to jedna z najbardziej krwawych epizodów II Wojny Światowej. Rosjanie stracili tam 130 tysięcy żołnierzy, zaś liczba poległych po stronie niemiecko-więgierskiej wyniosła prawie 70 tysięcy ludzi. Za nieprzygotowany atak mający praktycznie zerowe szanse powodzenia obwinia się Stalina. Była to jedna z części jego perfidnego planu z lipca 1942 roku, kiedy to pod numerem 227 Ludowy Komisarz Obrony zanotował słowa „Ani jednego kroku wstecz”. W tym przypadku chodziło mu o pozbycie się ludzi „niepewnych politycznie”, głównie Ukraińców, Kazachów oraz powstańców czechosłowackich, których zginęło 6500. Sama krwawa bitwa znana jest jako; Operacja karpacko-dukielska, bitwa o Przełęcz Dukielską czy ofensywa dukielska.

















      






wtorek, 11 lipca 2017

Walka ze smokiem i spotkanie z jeleniem





     Postać św. Jerzego żyjącego w II wieku, najczęściej przedstawia się podczas zadawania śmiertelnego ciosu smokowi. Wiąże się to z legendą według, której rzymski legionista miał uratować dziewczynę oddaną mitologicznemu stworowi, jako ofiarę. Ponieważ święty jest patronem Anglii- 23 kwietnia, czyli prawdopodobnie w dzień jego męczeńskiej śmierci, obchodzone jest święto narodowe- oraz kilku grup społecznych, w tym harcerzy i skautów, jego rzeźby i wizerunki można znaleźć w wielu miastach na całym świecie. Pod jego wezwaniem założono wiele bractw rycerskich oraz zgromadzeń i zakonów.




    Drugą postacią, którą również upodobali sobie malarze i rzeźbiarze jest św. Hubert, patron myśliwych, leśników, kuśnierzy. czy lunatyków i chorych na epilepsję. Najczęściej pokazuje się go wraz z jeleniem, ponieważ podczas jednego z polować zwierz miał mu się objawić z krzyżem między porożem. Od tamtej pory Hubert zaniechał łowiectwa i poświęcił się służbie Bogu. Atrybut świętego jest symbolem Polskiego Związku Łowieckiego



     
    W Pradze udało mi się odnaleźć kilka figur obydwu świętych. 


Dziedziniec Zamku Królewskiego


 Dzielnica żydowska Józefów


Holesovice, ulica Kamenicka


                                                      Holesovice, ulica Pplk. Sochora


                                                 "Złoty Jeleń" Stare Miasto 

Vinohrady,  ulica Na Svihance 

wtorek, 4 lipca 2017

Piwny folklor z serca Hradczan

     


       
     Pivnice U černého vola to jedna z najstarszych praskich piwiarni. Z racji tego, iż znajduje się ledwie kilkaset metrów od Zamku Królewskiego na Hradczanach, z obawy o stan portfela nigdy tam nie zawitałem. Zawsze kończyło się na podziwianiu oryginalnej fasady budynku. Tym razem postanowiłem zaryzykować, zwłaszcza po tym jak w pobliskiej restauracji ujrzeliśmy bandycką cenę 120 koron za duże piwo! 



         


    Wystarczy przekroczyć prób, żeby zrozumieć dlaczego U Czarnego Woła uważa się za jedno z najlepszych miejsc do wypicia piwa w całym mieście. Prawdziwa czeska atmosfera; brak turystów (jedynie stali bywalcy mający "swoje" kufle), minimalistyczny wystrój objawiający się ściennymi malowidłami, wielkimi stołami i drewnianymi ławami. Jeśli do tego dodamy sprawną, lecz arogancką obsługę potrafiącą "niby przypadkiem" oblać piwem, tradycyjne karteczki ze stawianymi krzyżykami po każdym zamówieniu- osławiona "Ręka Boga" wciąż działa bez zarzutu oraz ostre  zapachy buchające zza wiecznie nie zamkniętych kuchennych drzwi, otrzymamy obraz typowo praskiej piwiarni. Oczywiście nie wszystkim odpowiada ten swojski styl, dlatego zagraniczni goście kłębią się w pozostałych "nowo-światowych", za to koszmarnie drogich lokalach
 na Hradczanach czy pobliskiej Małej Stranie. Na koniec zostawiłem najlepsze, czyli ceny; 33 korony za pół litrowego Velkopopovickiego Kozla oraz 49 koron za pyszny ser hermelin! Takie rzeczy możliwe tylko w Pradze



p.s. Unijne regulacje dotarły także tutaj, więc wreszcie pojawiła się tabliczka informująca o zakazie palenia w środku

       
    Przed lub po wypiciu złocistego napoju polecam przyjrzeć ściennej dekoracji zdobiącej wejściowe drzwi. Przedstawia on patrona malarzy, św. Łukasza siedzącego obok Matki Boskiej z dzieciątkiem. Apostoł w ręce trzyma obraz z wizerunkiem Maryi i małego Jezusa. Zwracam też uwagę na... niektóre domalowane okna. 




     Pivnice U černého vola, Loretánské námesti 1.