wtorek, 4 lipca 2017

Piwny folklor z serca Hradczan

     


       
     Pivnice U černého vola to jedna z najstarszych praskich piwiarni. Z racji tego, iż znajduje się ledwie kilkaset metrów od Zamku Królewskiego na Hradczanach, z obawy o stan portfela nigdy tam nie zawitałem. Zawsze kończyło się na podziwianiu oryginalnej fasady budynku. Tym razem postanowiłem zaryzykować, zwłaszcza po tym jak w pobliskiej restauracji ujrzeliśmy bandycką cenę 120 koron za duże piwo! 



         


    Wystarczy przekroczyć prób, żeby zrozumieć dlaczego U Czarnego Woła uważa się za jedno z najlepszych miejsc do wypicia piwa w całym mieście. Prawdziwa czeska atmosfera; brak turystów (jedynie stali bywalcy mający "swoje" kufle), minimalistyczny wystrój objawiający się ściennymi malowidłami, wielkimi stołami i drewnianymi ławami. Jeśli do tego dodamy sprawną, lecz arogancką obsługę potrafiącą "niby przypadkiem" oblać piwem, tradycyjne karteczki ze stawianymi krzyżykami po każdym zamówieniu- osławiona "Ręka Boga" wciąż działa bez zarzutu oraz ostre  zapachy buchające zza wiecznie nie zamkniętych kuchennych drzwi, otrzymamy obraz typowo praskiej piwiarni. Oczywiście nie wszystkim odpowiada ten swojski styl, dlatego zagraniczni goście kłębią się w pozostałych "nowo-światowych", za to koszmarnie drogich lokalach
 na Hradczanach czy pobliskiej Małej Stranie. Na koniec zostawiłem najlepsze, czyli ceny; 33 korony za pół litrowego Velkopopovickiego Kozla oraz 49 koron za pyszny ser hermelin! Takie rzeczy możliwe tylko w Pradze



p.s. Unijne regulacje dotarły także tutaj, więc wreszcie pojawiła się tabliczka informująca o zakazie palenia w środku

       
    Przed lub po wypiciu złocistego napoju polecam przyjrzeć ściennej dekoracji zdobiącej wejściowe drzwi. Przedstawia on patrona malarzy, św. Łukasza siedzącego obok Matki Boskiej z dzieciątkiem. Apostoł w ręce trzyma obraz z wizerunkiem Maryi i małego Jezusa. Zwracam też uwagę na... niektóre domalowane okna. 




     Pivnice U černého vola, Loretánské námesti 1.  


       









     

         



Brak komentarzy: