W
stolicy Czech placówki dyplomatyczne skupiają się głównie w
dwóch miejscach; w willowej dzielnicy Bubeneč
oraz
na Malá
Strana- większość
okupuje jedną z najwytworniejszych praskich ulic, Nerudovą.
Ponieważ czego jak czego, ale zabytkowych budynków w Pradze jest
pod dostatkiem, nic dziwnego, że zdecydowana większość
zagranicznych ambasadorów pracuje w przepięknych pałacach lub
zamożnych rezydencjach. Nie inaczej jest w przypadku naszego kraju.
Pałac
Fürstenbergów stojący
pod numerem 8 na ulicy Valdštejnská,
powstał
pod koniec XVI stulecia. Przez prawie 100 lat był własnością
magnackiej rodziny, która w 1918 roku sprzedała prawie wszystkie
swoje posiadłości i wyjechała do Niemiec. Rząd czeski urządził
w barokowym budynku siedzibę Ministerstwa Opieki Socjalnej. Od 1936
roku wynajmowany jest on polskiej placówce dyplomatycznej. Wrażenie
robi wyniosły kremowej barwy pałac, ale wzrok skupiają przede
wszystkim przylegające do niego ogrody na niewielkim wzgórzu.
Nieco mniejsza i jakby skromniejsza Ambasada Belgii
Ogrody Pałacowe
(Palacove zahrady)
mieszczą się na zboczach zamkowego wzgórza. W średniowieczu
porastały je królewskie winnice- obecnie rośnie tam kilka rzędów
winorośli, ale raczej na potrzeby estetyczne niż do produkcji
dionizaku. Od 1995 roku otwarte są dla turystów są Velká i Malá
Pálffoyovská zahrada oraz Lebedurská zahrada. W 2000 udostępniono
Malá Fürstenberská zahrada. Za niewielką opłatę można
podziwiać panoramę dzielnicy Malá Strana. Do ogrodów dostać się
prowadzą dwa wejścia; od ulicy Valdštejnská (za Pałacem
Kolowratów)
oraz od strony Zamku Królewskiego. Największy i najpóźniej
zrekonstruowany została Velká Fürstenberská zahrada graniczącza
z Polską Ambasadą. Warto poświęcić chwilę, żeby wspiąć się
na sam szczyt pałacowych ogrodów. Wysiłek związany ze wspinaczką
z pewnością wynagrodzi nam widok na dzielnicę Malá Strana.
z pewnością wynagrodzi nam widok na dzielnicę Malá Strana.
Pracownicy polskiej
ambasady to prawdziwi szczęściarze, bowiem wystarczy im wyjść z
tyłu Pałacu, aby móc znaleźć się w pięknym i rozległym parku
otaczającym Pałac Fürstenbergów. Ledwie parę kroków dalej w
głąb ulicy Valdštejnská i już są znajdują się vis-a-vis
wspaniałego Pałacu Wallensteina, do którego prowadzi barokowa
brama. Zaiste, trzeba było mi dawniej studiować bohemistykę...
Po wyczerpujące pracy należy się chwila wytchnienia w zaciszu natury
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz