wtorek, 18 sierpnia 2015

Chłopskie zamki – specjalność Siedmiogrodu


Nazywano tak ufortyfikowane kompleksy, które były budowane i utrzymywane przez społeczność wiejską. Nierzadko bywało, że w ich murach schronienie znajdowali władcy lub rycerze, który nimi zarządzali. 

Najwięcej chłopskich zamków zbudowano w średniowieczu na terenie Niemiec, głównie w regionie Westfalii. Jednak do naszych czasów dotrwały tylko pojedyncze fragmenty. Za to w Transylwanii w niezłym stanie przetrwało kilkanaście z nich, z których większość wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wznieśli je między XII a XVI stuleciem emigranci z Niemiec, zwani siedmiogrodzkimi Sasami. 

Jako, że przeznaczeniem chłopskiego zamku było zapewnienie ochrony przed wrogim atakiem, w jego obrębie nie budowano mieszkalnych rezydencji, a jedynie pomieszczenia spełniające najważniejsze potrzeby mieszkańców. Należały do nich przede wszystkim kościół z plebanią – zajmujący centralną część często stanowił ostatni punkt oporu – oraz szkoła. Największe finanse szły na rozbudowę fortyfikacji, dlatego większość z nich otoczona jest solidnymi murami, które dodatkowo wzmacnia fosa i liczne strzelnicze wieżyczki. 

 Chłopskie zamki potrafiły być porządną warownią dającą schronienie nawet dla dwóch tysięcy ludzi, którzy mogli się bronić długimi miesiącami. W ich obrębie rzadko kiedy znajdowały się kosztowności lub złoto, dlatego większość z nich nigdy została zdobyta. 

Dzięki europejskich funduszom prawie wszystkie znajdujące się na terenie Siedmiogrodu chłopskie zamki zostały wyremontowane i są udostępnione dla turystów. Wstęp do nich, jeśli w ogóle jest pobierany, jest naprawdę symboliczny. 

 Według mnie chłopskie zamki, to obowiązkowy punkt każdej wycieczki do Transylwanii. W następnych postach przybliżę kilka z nich, które udało mi się zobaczyć. 

Nigdy nie zdobyty Harman


Cysterski Prejmer




Potężny bastion Râşnov



Brak komentarzy: